Przeze mnie droga w miasto utrapienia;
Przeze mnie droga w wiekuiste męki;
Przeze mnie droga w naród zatracenia;
Jam dzieło wielkiej, sprawiedliwej ręki.
Wzniosła mnie z gruntu potęga wszechwładna,
Mądrość najwyższa, miłość pierworodna,
Starsze ode mnie twory nie istnieją, chyba wieczyste,
A jam niepożyta....
Ty który wchodzisz.... żegnaj się z nadzieją....